🥩🔥 Oficjalnie to już było… teraz czas na to, co najlepsze – NIEOFICJALNE zakończenie roku! 😎
Tradycji musiało stać się zadość – jak co roku, pożegnaliśmy naszych wychowanków tak, jak na prawdziwą rodzinę przystało: przy grillu, z dymem w oczach i keczupem na koszuli. 🌭🥗🔥
Było wszystko, co trzeba:
✅ śmiech (czasem nie wiadomo z czego),
✅ kiełbasa (wiadomo z czego),
✅ przypalone pieczywo (ktoś się zagadał),
✅ i rozmowy, które – choć na luzie – zostają z nami na długo.
To był czas, gdy można było odłożyć szkolne troski, zapomnieć o klasówkach, a zamiast ocen – serwować dokładki. 🍔😉
Wychowankowie – dzięki za wspólny rok, za to, że jesteście sobą, nawet jeśli czasem „trochę pod górkę”.
Wychowawcy – za to, że jesteście nawet wtedy, kiedy łatwiej byłoby odpuścić.
A wszystkim razem – za atmosferę, której nie da się kupić, ale można ją poczuć przy… dobrze przypieczonej karkówce. 😄
Zakończyliśmy rok z dymem, ale i z uśmiechem.
Do zobaczenia – gdzieś na szlaku życia, albo… we wrześniu 😉
P. S
Kamiński Byłby z Was Dumny